Projekt denko

Hej!
Jak to się mówi Święta Święta i po .... Trzeba wrócić do codzienności, chociaż jeszcze nie do końca, przecież przed nami już jutro Sylwester i Nowy 2013 rok. Mam nadzieję, że ten rok przyniesie wszystkim same dobroci i spełnią się w nim Wasze marzenia :) 
Dla mnie rok 2012 był najgorszym z dotychczasowych. Dlatego tak cieszę się na myśl, że do końca zostało zaledwie kilkadziesiąt godzin :)

Na podsumowanie tego roku przygotowałam pierwszy w moim wykonaniu projekt denko. W zasadzie to jest on z dwóch poprzednich miesięcy. Zapraszam do lektury :

 Pierwsze produkty pochodzą z działu "pielęgnacja ciała" :

- Masło do ciała
- Cukrowy peeling

Moja recenzja

Mogę je wszystkim serdecznie polecić. Są to produkty organiczne, które dobrze wpłynęły na moją skórę. Przy tym pachną zjawiskowo :)

 Jeżeli chodzi o lakiery to wykończenie ich jest dla mnie nie lada wyczynem. Mam sporą kolekcję, a ostatnio najczęściej używam lakieru bezbarwnego ze względu na pracę. 
 Dla zainteresowanych numerki i nazwy widoczne na zdjęciu obok.

Jeżeli chodzi o trwałość jest to standard - 3 dni.
Numerek 05 szczególnie przypadł mi do gustu. Po nałożeniu dwóch warstw na dłuższych paznokciach daje efekt "frencza"
 Biorąc pod uwagę zużyte zapachy : 
Dwie malutkie buteleczki o intensywnym kobiecym zapachu. Dla mnie produkty trafione w 10 z tym, że ich minusem jest oczywiście trwałość ;)
 W końcu wykończyłam mój tonik, z którym długo długo się męczyłam, oczywiście sam produkt spisał się bardzo dobrze, jednak w kolejce czeka już jego zamiennik :)
 Jeżeli chcecie zapoznać się bliżej z tym produktem kliknijcie w zdjęcie ;)
 Niestety skończyła się moja ulubiona odżywka a w zasadzie balsam do włosów, który nie w jednej sytuacji mnie uratował. Z tym produktem nie miałam żadnych problemów z rozczesaniem włosów. Zdaję sobie sprawę, że skład nie jest najlepszy, ale na pewno powrócę do tego balsamu :)
 Opis produktu widoczny na fotografii.

Zainteresowanych odsyłam do mojej recenzji
 Skończyłam także inny zapach, który był bardzo przyjemny, świeży . Oczywiście z trwałością też na cud nie liczyłam ;)
 Pod prysznic zawsze używam żelu. Ten skończył się dość szybko, ale nie używałam go sama ;)
 Więcej informacji na zdjęciu oraz w mojej recenzji
 Dla relaksu i regeneracji wykonałam też maseczkę Ziaji. 

Produkt oczywiście jest jednorazowego użytku, ale sprawił mi dużo przyjemności :)
 Oczywiście tutaj również widzicie szczegóły.
Niedawno także napisałam recenzję
 Jako suplement używałam z resztą domowników zielonego jęczmienia 
Również zapraszam do recenzji












Jeżeli chodzi o moje denka, to by było na tyle :) Tym ,którzy wytrwali i przeczytali w całości dziękuje i już zapraszam do kolejnej notki :)
Gdybyście mieli jakiekolwiek pytania piszcie komentarze. Na wszystkie chętnie odpowiem.
Pozdrawiam serdecznie i do "usłyszenia"

7 komentarzy:

  1. A ja ciągle zapominam gromadzić opakowania :(

    OdpowiedzUsuń
  2. trzeba się zawziąć ;) ja też na początku miałam małe problemy, a teraz zaczynam gromadzić nowe "pudełeczka"

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie na blogu też projekt denko i nowe zakupy :) wszystkiego dobrego w nowym roku, pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. koniec miesiąca czas na denka ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. aż tak duże to nie jest jak na kilka miesięcy, ale tak to czasem bywa raz zużyje się więcej raz mniej ;)

    OdpowiedzUsuń