Szminkowe blink blink

Hej!
Kochani jak tam u was z pogodą? U mnie 7.5 stopnia ale dzisiaj na szczęście zza chmur wygląda słoneczko więc myślę, że temperatura podskoczy do góry :) Ja właśnie jem ciasto z notki niżej i postanowiłam coś dla was napisać. Długo się zastanawiałam co by tu dzisiaj zrecenzować, bo przyznam, że wszystkie to produkty które teraz testuje są dla mnie mega ciekawe ;) ale najpierw chciałabym podziękować firmie :

Serdecznie zapraszam na ich stronę : http://www.inermis.pl/
Zaznaczam, że fakt iż dostałam go za darmo nie wpływa na moją opinię. A teraz przejdę do recenzji :



A żeby jeszcze pokolorować ten dzisiejszy dzień recenzja szminki ;)

Szminka, którą wybrałam to jak widzicie Bell. Wcześniej miałam jakąś szminkę tej firmy ale było to tak dawno, że chciałam przetestować jeszcze jakąś i wybór padł na tę. Zapakowana w solidnym srebrnym pudełku. Po otworzeniu jak widać sama szminka także w srebrnym opakowaniu. Przyznam, że nie szczególnie mnie zachwyciło aczkolwiek jest solidnie wykonane.
Na dole znajdziemy numerek naszej szminki i jak widzicie mój to 023 ważny przez 12 miesięcy od momentu otwarcia :)

Żeby nie przedłużać tak prezentuje się wybrany przeze mnie kolor . Powiększcie zdjęcie wtedy widać drobinki :) czyli nasze blink blink ^^  Kolor na zdjęciu wyszedł jaśniejszy niż jest w rzeczywistości. Aparat tym razem nie bardzo chciał współpracować ale może to wina sztucznego światła ?

Tutaj widzicie efekt jaki daje szminka. Ja tradycyjnie pokazuje na dłoni tylko dlatego, że każdy z nas ma inne usta (jasne / ciemne) i na każdym szminka będzie inaczej wyglądała.






Jakie jest moje zdanie o tym produkcie? Zaraz się z wami podzielę moją refleksją na ten temat ale najpierw zobaczmy:

Co obiecuje producent ?
Pomadki SHINE to szminki-balsam zawierające lanolinę, wosk pszczeli oraz witaminy A i C .Super nawilżają i chronią usta przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Żelowa konsystencja ułatwia równomierną aplikację.
DIAMOND SHINE (diamentowe 020-026)- fantastycznie się mienią czyniąc makijaż niezwykle luksusowym. pokrywają usta "diamentowym pyłkiem", który mieni się fantastycznie na tle podkreślonych jej kolorem warg. 


Cena: 16,50zł / 4g

Według mnie:

PLUSY:
+ przyjemny zapach ( ci którzy nie lubią zapachu GR nie bójcie się tutaj tego nie czuć ;) )
+ konsystencja 
+ bardzo łatwo rozprowadza się ją na ustach
+ drobinki ładnie mienią się na ustach
+ nie wysusza ust
+ chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi (wierze, że tak jest)
+ lekko nawilża usta

MINUSY:
- trwałość samej szminki nie powala ale denerwuje mnie to, że drobinki dalej zostają na ustach 
- ściera się raczej nie równomiernie

Mimo tych dwóch wad produkt mogę polecić tym osobom, które lubią drobinki w szmince. Cena myślę, że do zniesienia są droższe niż GR ale nie wysuszają ust tak jak GR no i zapach jest zdecydowanie lepszy.

Jeżeli zainteresowała was ta szminka i chcielibyście kupić zapraszam na stronę :
http://www.inermis.pl/p/6177/pomadka-do-ust-shine

Znajdziecie tam 12 różnych kolorów.

Co myślicie o tej szmince ?

9 komentarzy:

  1. ładny kolorek, ale mnie też denerwują w szminkach te drobinki pozostające na ustach. :<

    OdpowiedzUsuń
  2. ładny kolorek! :)

    ja leżę chora w łóżku i jem ciasteczka hehe :D

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie bardzo zimno :(

    Kolorek szminki świetny !<3

    OdpowiedzUsuń
  4. ja jednak preferuje pomadki ochronne smakowe :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Niezaprzeczalnie mamy jesień. U mnie rano było 8 stopni, ale wieje silny wiatr i mimo słońca mam wrażenie, że jest ok 0. Ładny kolor, ale zdecydowanie nie dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  6. powiem Ci że teraz żałuję ze w zamówieniu nie wybrałam sobie pomadki :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny kolorek, uwielbiam szminki z takim wykończeniem :D ale mnei zaskoczyłaś tą muzyką.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładny kolorek. Bardzo takie lubię.
    Jak na razie jestem wierna Celi :)

    OdpowiedzUsuń