Stop wągrom + moje włosy

Hej!
Dzisiejszy post będzie trochę inny od pozostałych, ale mam nadzieję, że zaciekawi was tak samo, a może kto wie jeszcze bardziej ;) Już jakiś czas temu spotkałam się z tą metodą, którą zaraz opiszę, ale jakoś albo nie było chęci na wypróbowanie, albo po prostu o niej zapominałam. 
Jakiś tydzień temu w końcu postanowiłam spróbować i nie zawiodłam się, dlatego i wam serdecznie polecam jeżeli macie problem z zaskórnikami ... Dlatego taka mała akcja stop wągrom jeżeli macie ochotę przyłączcie się ;) 
Oczywiście na rynku jest mnóstwo plasterków, które mają nam te wągry wygonić, ale ja jak to ja lubię domowe sposoby :)

 Zacznę od tego czego będziecie potrzebować:
- miseczka
- łyżeczka
- żelatyna
- mleko
- mikrofalówka
Do miseczki wsypujemy łyżeczkę żelatyny i 3 łyżeczki mleka. Całość mieszamy do uzyskania papki jak na zdjęciu obok ;) Następnie zostaje tylko podgrzać swoją miksturę w tym celu użyjemy mikrofalówki zatem wystarczy włożyć ją na około 10 sekund.
 Po wyjęciu otrzymujemy coś takiego i teraz uwaga albo naczynie musi być odpowiednio wielkie albo nie przesadźcie z ilością bo papka podczas podgrzewania "rośnie" oczywiście po wyłączeniu ilość maleje zobaczycie sami ;) Chwilę odczekajcie, żeby nie poparzyć sobie skóry !
a tak prezentuje się na dłoni oczywiście wy stosujecie na nos czy brodę tam gdzie macie swój problem, z którym chcecie się zmierzyć. Całość zostawiacie do zastygnięcia tj. 15- 20 minut . Potem wystarczy zerwać własnoręcznie zrobiony plasterek i zobaczycie sami ile wyciągnęliście ;)

UWAGA:
zapach papki jest co najmniej nie do zniesienia dlatego ja polecam zatkać nos ;P



RADA:

Przed nałożeniem zaleca się oczyścić twarz a następnie wykonać parówkę, żeby nasze pory się otworzyły.

Jeżeli macie jakieś pytanie piszcie śmiało :) Na pewno odpowiem...

-----

A teraz trochę o moich włosach. 
Własnie jestem po 5 serii zabiegów siemieniem lnianym myślę że ten sposób jest już większości znany chodzi tylko o efekty, jeżeli jednak chcielibyście osobny post jak to wykonać piszcie w komentarzach ;) 
Moje włosy są z natury kręcone dlatego efekt może nie jest tak widoczny, jak na włosach prostych, ale jestem z niego zadowolona możecie zobaczyć teraz 2 fotki włosów:


I jak myślicie? Warto nie warto? 

PS. przypominam o kuponie rabatowym sklepu : www.kosmetykipolskie.com informacja na bocznym pasku po prawej stronie ;) warto !!!

18 komentarzy:

  1. Ciekawa ta papka :D ale masz śliczne loczki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale co najważniejsze skuteczna ;) jeżeli tylko nie będziesz jej wąchać ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mam pojęcia o co chodzi z tym siemieniem lnianym, bardzo chętnie przeczytam cały post dotyczący tej kuracji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. piłam przez miesiąc żelatynę i teraz mam do niej taki wstręt, że nawet na nią patrzeć nie mogę :D, może kiedyś się skuszę, ale przepis zapiszę sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chmmm może spróbuje mimo strachu przed eksperymentowaniem na twarzy...;)
    Loki piękne i błyszczące:)

    OdpowiedzUsuń
  6. jakie masz cudowne włosy! :)

    a tą maseczkę muszę przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  7. siedzę chora w domu i już myślałam, że korzystając w wolnej chwili wykonam sobie taki zabieg na wągry. zaglądam do lodówki i: nie mam mleka! ;p no trudno, zapiszę sobie pomysł w moim zeszycie i wypróbuję innym razem ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale masz piękne włosy !:)

    OdpowiedzUsuń
  9. na pewno wypróbuje papkę na wągry :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne te Twoje loczki :)
    Słyszałam, że tą papkę można robić tak: łyżka mleka i 1/2 łyżki żelatyny.

    OdpowiedzUsuń
  11. masz fajne loczki;)
    pozdrawiam,zapraszam;)

    OdpowiedzUsuń
  12. wypróbujcie koniecznie tylko uwaga nie nanosić na całą twarz tylko w miejscu gdzie występują wągry ;)
    jest kilka sposobów wykonanie ja wypróbowałam tą inne dziewczyny pisały proporcję 1:1 ale podobno nie każdemu wychodziła nie wiem od czego to zależy moja super się zasychała nie było problemu ze ściągnięciem z nosa ;)
    a post o siemieniu lnianym opracuje i na pewno pojawi się na moim blogu myślę że w przyszłym tygodniu bo chce dodać zdjęcia a teraz mam jeszcze gotową porcję ;) dlatego czekacie cierpliwie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Masz piękne włosy!! Zawsze marzyłam o takich lokach, niestety, pozostaje mi trwała, a tej się boję :) Papkę chętnie zastosuję, plasterki uważam za chybioną inwestycję. Wysuszają mi skórę.

    OdpowiedzUsuń
  14. napisałam Ci odpowiedź do komentarza pod moim postem. zajrzyj :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakie piękne masz loki!! :))

    OdpowiedzUsuń