Kringle Candle

Hej!

Ostatnio na jednym z blogów przeczytałam post o świecach, o woskach rozpuszczanych w specjalnych kominkach. Na pewno wiele z Was ma w swojej kolekcji ich całe mnóstwo. Ja do tej pory nie miałam możliwości użytkowania, a to dlatego, że w moim małym miasteczku nie ma takiej możliwości, aby je kupić a czasu na wyruszenie do innego miasta ciągle brakuje :P

I tak sobie szperam w sieci i tak przeglądam i znalazłam coś baaardzo interesującego :



O Kringle

Mój ojciec Mike Kittredge w wieku 16 lat wykonał ze starych kredek świecę na prezent gwiazdkowy dla swojej matki. W przeciągu roku widoczny poniżej antyczny piec Queen Atlantic stał się sercem małej, jednak szybko rozwijającej się firmy o nazwie Yankee Candle..
W 1998 ojciec sprzedał Yankee Candle chcąc zakończyć, jak mu się wydawało, swoją przygodę z woskiem i knotami.
Firma Kringle Candle powstała w 2009 roku, krótko przed Bożym Narodzeniem. Linia aromatycznych świec Kringle łączy w sobie tradycję i nowoczesność. Te wyjątkowe produkty zaprojektowane zastały tak, aby pasowały do każdego typu wystroju.
Pracując razem z ojcem tworzymy nową jakość na rynku świec. Naszą uwagę skupiamy na najwyższej jakości produktu i najlepszym poziomie obsługi klienta. Prosto i zwyczajnie.
Nasze świece napawają nas dumą, więc myślę, że i wy będziecie z nich zadowoleni.
Przyznać się kto o tym wiedział ?
Zaciekawiły mnie ich produkty więc poszperałam jeszcze głębiej w celu zorientowania się jakie zapachy posiadają.
Kliknęłam w najbardziej popularne zapachy : gorąca czekolada, waniliowa mięta, naleśniki czy ciasto z lukrem. Czyż nie brzmi to wyśmienicie? Nie wiem czy powstrzymałabym się, żeby ich nie zjeść hehe :P
Ale co tam zapachy sam ich wygląd :
Tak wygląda gorąca czekolada w różnych dostępnych odsłonach
Większość z nas marzy teraz o plaży a tu proszę możemy mieć ją u siebie w domu
Asortyment jest przeogromny, zobaczcie sami KLIK
I jak tu się im oprzeć ?
Koniecznie dajcie znać co o nich sądzicie no i czy może mieliście i polecacie szczególnie którąś z nich ? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz