To znowu ja tak dosłownie na moment. Dzisiaj dzień w sensie pogody nie był może za ciekawy, ale za to na pocieszenie dostałam dwie paczki, z których bardzo się cieszę ;) Pewnie jesteście ciekawe co to jest prawda? ^^ Nie będę tego dłużej trzymała w tajemnicy:
- Bioaktywny krem z aminokwasami
- Biomimetyczny krem liftingujący, który sprezentuję mamie :)
Więcej szczegółów podam jak przetestuje :)
I to by było na tyle. Macie swoje próbki albo Carmex napiszcie koniecznie swoją opinię ;)
Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego wieczoru.
Szalejecie z tymi Carmexami :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie przepadam za nimi, wersję wiśniową jakoś jeszcze znosię :D
A ja chętnie przetestuje i zobaczę do której grupy się zaliczyć. Jedni są zachwyceni inni nie koniecznie ale, że jest to jeden z tych kosmetyków o których się mówi to moja ciekawość jest jeszcze większa ^^
OdpowiedzUsuńmiałam taką wersję Carmexu jak ty - w słoiczku, miałam też w tubce. byłam zadowolona, ale od dawna nie wracam do tych balsamów, w sumie nie wiem czemu ;)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za Carmexem . Nie lubię tego zapachu i efektu chłodzenia. :)
OdpowiedzUsuńNie lubię Carmexu od czasu jak poznałam Blistex :) Ślicznie pachnie, nawilża i odżywia usta, ma tylko jeden minus- w Polsce nie jest dostępny :(
OdpowiedzUsuńWszyscy chwalą sobie ten carmex :P kurcze... ja jeszcze nigdy nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńmnie efekt chłodzenia nie przeszkadza znam to uczucie już po błyszczybu z bell ;)
OdpowiedzUsuńblistex? nie znam ale skoro nie jest dostępny w polsce ahhh zawsze to co dobre to nie ma :P
z Carmexu powinnaś być zadowolona :)
OdpowiedzUsuń