Włosy są wytworem naskórka i znajdują się niemal na całym ciele człowieka.
Człowiek posiada zazwyczaj około 100 tysięcy włosów na głowie. Blondynki i blondyni posiadają zwykle nieco więcej włosów niż brunetki i bruneci. Wynika to z faktu, że włosy jasne są zazwyczaj cieńsze i delikatniejsze od włosów ciemnych.
Włosy rosną w tempie 1-2 cm na miesiąc i żyją zazwyczaj od 2 do 6 lat, po czym zawsze wypadają. Wypadanie włosów nie jest więc powodem do zmartwień dopóki nie wypada ich więcej niż około 100 dziennie. Każdy włos przechodzi pełny cykl życia, który składa się z 3 faz: fazy anagenowej (faza wzrostu), fazy katagenowej (faza przejściowa) oraz fazy telogenowej (faza spoczynku).
1. Czesanie:
Włosy powinno czesać się zaczynając od końcówek w górę (nie szarpać). W jaki sposób szczotkuje się włosy? Polecam następującą metodę. Siadamy wygodnie w fotelu, głowę schylamy do przodu, włosy dokładnie rozczesujemy grzebieniem. Bierzemy pojedyncze pasma włosów i szczotkujemy od nasady do końca, powtarzając ten ruch wielokrotnie, następnie przechylamy głowę dość głęboko do tyłu i szczotkujemy włosy do tyłu. Ruchy szczotkowania powinny być dość energiczne, można jednocześnie dochodząc do nasady włosów lekko masować skórę.
Włosy szczotkuje się także na leżąco. Układamy się wygodnie na tapczanie, tak aby głowa zwisała poza długość tapczanu i szczotkujemy leżąc na plecach i na brzuchu. Taki sposób jest może mniej wygodny, lecz powoduje lepsze przekrwienie skóry głowy
Wszelkie frotki szczególnie gumki recepturki wrzynają się we włosy i mogą je połamać. są to małe uszkodzenia ktore na przestrzeni czasu będą procentować.
3. Mycie:
Przed przystąpieniem do mycia włosy rozczesujemy dokładnie grzebieniem lub szczotką.
Włosy myjemy w letniej wodzie, a szamponu używamy na prawdę mało i zmieszanego z wodą (więcej poprostu nie trzeba..). są dwie teorie: jedna mówi o tym, żeby myć raz,a długo, druga natomiast preferuje mycie podwójne i krótkie, gdzie po raz pierwszy zmywa sie ten wierzchni "nalot" z włosów a dopiero to drugie mycie jest właściwe ( to mycie skóry naszej głowy). Najlepiej jest myć włosy głową w dół.
4. Suszenie wycieranie:
Włosów nie szarpiemy ręcznikiem, wystarczy je lekko odcisnąć w ręcznik i pozwolić im, żeby same wyschnęły.
Nie należy kłaść się spać z włosami mokrymi, gdyż włosy przyciśnięte poduszką nie będą miały dużego połysku, a kształt uczesania będzie taki, jak ułoży się głowa w czasie snu, puszystość włosów też będzie znacznie zmniejszona.
Na koniec szybki opis rodzajów włosów:
Włosy normalne:
Są to włosy idealne: nie tłuszczą się szybko, ani nie są zbyt suche.
Gruczoły łojowe skóry głowy wydzielają przy tego rodzaju włosach potrzebną ilość łoju, sprawiając, iż skóra staje się elastyczna, włos w miarę natłuszczony, a dzięki temu ma ładny połysk, jest zdrowy i elastyczny.
Częstotliwość mycia włosów normalnych, jeżeli pracuje się w warunkach, gdzie nie ma szczególnego zapylenia, kurzu i brudu, powinna wynosić 5-7 dni.
Włosy suche:
Włosy tłuste:
Dolegliwość ta dotyczy wielu kobiet. Zwykle łojotok skóry głowy łączy się jednocześnie z łojotokiem skóry twarzy, np. młode dziewczęta oraz chłopcy mający do 14 roku życia włosy normalne, wchodząc już w okres dojrzewania zauważają, iż włosy szybciej się tłuszczą i wymagają wówczas wnikliwszej pielęgnacji. Łojotok włosów może być zwiększony wskutek nieodpowiedniego odżywiania się, a więc spożywania dużej ilości słodyczy, picia alkoholu, jedzenia potraw ostro przyprawionych, przebywania w pomieszczeniach zadymionych, gorących, noszenia ciężkich i nie często pranych albo czyszczonych nakryć głowy. Najczęściej jednak przyczyną główną są zaburzenia układu hormonalnego.Włosy tłuste trzeba myć na tyle często, jak tego wymaga potrzeba ich wyglądu estetycznego. Nie można dopuścić do zalegania na głowie wydzieliny łojowej. Cykl częstotliwości mycia może wynosić nawet 2-3 dni.
Włosy cienkie:
-----
Dowcip dnia na sam koniec wpisu ;) żeby przełamać nudę :
Bandyta wpada do tramwaju i krzyczy:
- Nie ruszać się, to jest napad!
Jakiś pasażer z ulgą:
- Ku**a, aleś mnie pan wystraszył już myślałem, że to kanary..
Hehehe usmilam sie :)
OdpowiedzUsuń