Codzienność

Hej!
To ponownie ja :) Dzisiaj weny do czegokolwiek brak od rana zdążyłam już przyszykować trochę rzeczy a niestety jutro dzień sprzątania mieszkania jak w wielu domach :/ niestety przykry to obowiązek bo nie zawsze się człowiekowi chce. Mimo wszystko trzeba ogarnąć ten panujący w mieszkaniu bałagan i doprowadzić wszystko do porządku :) Pewnie jak zawsze po skończonej robocie będę z siebie mega zadowolona. 

A teraz całkiem z innej beczki: Ostatnio naszła mnie ochota na kluski śląskie i tak sobie myślę, że zrobię może na przyszły weekend? kto wie ;) ale dla tych którzy chcieliby porady na temat klusek już mówię banalna sprawa:
 Gotujemy ziemniaki obojętnie ile chcecie i ile zjecie ;P zazwyczaj więcej niż to co gotujemy zazwyczaj na obiad
potem wystarczy tylko przecisnąć przez praskę albo pognieść dokładnie ziemniaki 
wszystko wrzucić do miski odczekać chwilę, żeby nie poparzyło nas w łapki 
a następnie mały trick: w misce ziemniaki podzielić na 4 równe części jedną wyjąć i w to miejsce wsypać na równi mąkę ziemniaczaną ponownie włożyć 4 część ziemniaków
całość zagnieść i jeżeli ciasto będzie miało dobrą konsystencję to lepić kluski jak będzie za suche to dodać odrobinę zimnej wody :) kluski wrzucić na gotującą się osoloną wodę od wypłynięcia gotować jeszcze na małym ogniu 7-10 minut i gotowe :) mmm ...
-----
Na koniec jako, że pogoda nas nie rozpieszcza za szczególnie mały poprawiacz humoru: 

...Jeżeli znajdzie się ktokolwiek kto chciałby, żebym o czymś konkretnym napisała koniecznie napiszcie komentarz może to być cokolwiek o czym chcielibyście się dowiedzieć :) ...