Urlop 2016 - wstęp

Hej!

Jak ten czas szybko leci... Po prostu masakra tak jedynie można to określić. Pomimo, że urlop już dawno się skończył bo minął już równy tydzień, to ja dopiero teraz zabrałam się za pisanie. Wiem wiem, ale tak jak mówiłam dużo łatwiej mi mówić niż pisać, więc jeżeli chcecie być na bieżąco, to ja serdecznie zapraszam na YouTube :) W każdym razie, trochę o urlopie, bo nie było to znowu takie WOW, raczej oczywista rzeczywistość ;) Wybraliśmy się z mężem po prostu w jego rodzinne strony, czyli do mamy :) A ponieważ jest tam cisza i spokój no to czego tu chcieć więcej ?

Dla mnie jest to wielka odskocznia od codzienności, kiedy to tabuny ludzi przychodzi na sklep i każdy coś chce czasem robi się kilka rzeczy na raz więc kiedy przychodzi urlop i w końcu nic nie musimy, baaa nie ma w ogóle ludzi tylko przyroda no to to jest to :) 2 tygodnie urlopu bardzo szybko zleciały i tak jak mówię znowu rzeczywistość jest na swoim miejscu znowu praca itd, ale wspomnienia z urlopu są więc ja zapraszam do oglądnięcia pierwszej części w zasadzie to wstępu :)


Ahh uwielbiam urlopy hehe dobrze, że zostają filmy to można się troszkę przenieść w czasie ;) 
Tym, którzy jeszcze się urlopują życzę wspaniałego odpoczynku, no a pozostałym cierpliwości i wytrwałości ;) 

Pozdrawiam serdecznie,
Glammadame1990 :***

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz